Pałac Chana – lokalizacja
Pałac znajduje się poza Starym Miastem Chiwy (Ichan Kala), w części która nazywa się Diszan Kala. Żeby tam dojść trzeba wyjść ze Starego Miasta bramą, która wychodzi na kasę biletową i pójść wzdłuż murów okalających miasto mając po prawej stronie parking. Jak się dojdzie do końca murów, to należy skręcić w lewo żeby dojść do dużego skrzyżowania. Następnie trzeba przejść przez ulicę i już widać dom – który w pierwszej chwili wcale nie przypomina pałacu. No cóż pałace w tej części świata, przynajmniej te które ja widziałam, nie są tak bardzo okazałe jak w Europie. I pewnie gdyby nie fakt, że mam słabość do pałaców to bym się tam nie wybrała. Nie jest to może daleko, ale wstęp jest według mnie odwrotnie proporcjonalny do atrakcji, które można tam zobaczyć. Wstęp kosztuje 50 000 sumów (ok 6 $).
W ogóle, zwiedzając Uzbekistan, miałam często wrażenie że ceny wstępów są wzięte z kosmosu. Czasami pewne rzeczy są niedoszacowane inne przecenione. Tutaj zachodzi ten drugi przypadek.
Historia Pałacu
Początki pałacu przypadają gdzieś na lata 60te XIX w. kiedy Chiwą rządził wtedy Sayyid Muhammad, który w ogrodzie Nurullabaja zaczął budować pałac dla przybywających do Chiwy gości. Budowę kontynuował syn chana, który poprosił Nurullabaja, żeby ten mu odsprzedał ten ogród. Nurullabaj był bardzo zamożnym kupcem i zgodził się, ale pod warunkiem, że miejsce gdzie pałac powstanie nadal będzie nazywało się ogrodem Nurullabaja. Teraz już, pewnie z szybkości 😉 pałac nazwa się „Pałacem Nurullabaja” – ja osobiście myślałam że Nurullabaj to imię chana, który tam mieszkał – ale nic bardziej mylnego.
Budowę pałacu kontynuowali potomkowie Sayyida Muhammada. Z czasem powstał wielki pałac wewnętrzny z haremem, otoczony wysokim murem (1896-1904), który poprzedzielany był czterema podwórkami i miał ponad sto pomieszczeń. Specjalne wejście do kompleksu pałacowego było od strony południowej. Tam znajdowały się biura chana i miejsce posiedzenia diwanchana – rady chanatu.
To co jest szczególnie zaskakujące w pałacu reprezentacyjnym – to piękne kaflowe piece, które były sprowadzone z Rosji przez wnuka Sayyid Muhammada – księcia Asfendiyara – który w latach 1910-1918 przebudował pałac na styl europejski.
Oczywiście nie można też przejść obojętnie obok dekoracji ścian, sufitów i wspaniałych miękkich dywanów. Co ciekawe sufity większości pomieszczeń zdobi symbolika muzułmańska, ale na niektórych pojawiają się aniołki 😉
Zwiedza się głównie ten pałac reprezentacyjny. W innych obiektach kompleksu znajduje się wystawa poświęcona sztuce współczesnej Uzbekistanu oraz wkrótce ma być otwarty elegancki hotel.
Ja muszę przyznać , że miałam trochę szczęścia bo o mały włos nie weszła bym do tego obiektu. Jak poszłam byli w trakcie sprzątania i prac ogrodowych, powiedziano mi żebym przyszła o 17:00 – ale ja już wtedy miałabym być w pociągu do Buchary. Ładnie poprosiłam i się udało. Ale na niektórych zdjęciach – można zobaczyć odkurzacz w roli głównej.
2 Odpowiedzi
Eva
Emilia – Are you familiar with the area of Kassau near Bukhary, Uzbekistan? There are stories of my grandfather, Dr. Josef Bohuszewicz, dying there after the Russians sentenced him to hard labor during WWII. If you know it, please send photographs. I would be grateful to you.
Thank you.
Respectfully, Eva Snead
EJSneade@gmail.com
Emilia
Dear Eva,
Unfortunately, I am not familiar with the area of Kassau. In fact in Bukhara, I have spent I day only. However, Uzbekistan is such a great country, with full of history, so I hope one day, I will visit them again. For a next time for sure I will pay more attention to Bukhara.
All the best
Emilia