Historia Pałacu
Ciepłe, letnie, trochę leniwe niedzielne popołudnie- co robić? Oczywiście propozycji i ofert jest bardzo dużo. Można pójść do Łazienek Królewskich na koncert Chopinowski, można pospacerować po Wilanowskich ogrodach, ale można też pojechać trochę dalej, za Warszawę na przykład do Pałacu w Otwocku Wielkim, usiąść na kocu, na parkowej ławce czy na leżaku i wysłuchać koncertu muzyki klasycznej. Przyjemna alternatywa? Prawda? Przynajmniej jak tak uważam.
Miasto Otwock znają wszyscy, ale Otwock Wielki już nie jest miejscem tak popularnym na Mazowszu, jak jego dużo młodszy potomek. Bo pewnie jakby nie było Otwocka Wielkiego – nie byłby również Otwocka.
Otwock Wielki to przede wszystkim Pałac Bielińskich. Pobudowany w 1782 r. z okazji ślubu podkomorzego koronnego Kazimierza Ludwika Bielińskiego z Ludwiką Marianną Morsztyn – córką poety Jana Andrzeja Morsztyna. Projekt pałacu jest przypisany Tylmanowi z Gameren – chociaż coraz częściej jest to poddawane w wątpliwość.
Pałac jest bardzo dogodnie położony, ponieważ z jednej strony stosunkowo niedaleko od Warszawy a z drugiej strony jest na tyle ukryty wśród lasów. Trzeba przyznać, że było to doskonałe miejsce na schadzki i polowania. Wiemy że w Pałacu bywał król August II, który przecież uwielbiał polowania a do tego, córka Bielińskiego Marianna Denhoffowa była jedną z jego metres.
Po śmierci Kazimierza pałac odziedziczył jego syn Franciszek. Dobrze znany warszawiakom jako Marszałek Franciszek Bieliński, człowiek który stanął na czele Komisji Brukowej i zapoczątkował wielkie porządkowanie stolicy. Za jego czasów pałac został przebudowany – prawdopodobnie przez Jakuba Fontanę.
Po śmierci Bielińskiego pałac przechodzi w ręce jego bratanków. Po wygaśnięciu linii Bielińskich, w wyniku różnych transakcji pałac trafia do różnych osób. W 1827 zostaje kupiony przez rodzinę Kurtzów a w 1917 przechodzi w ręce rodziny Jezierskich.
Pomimo tego, że Pałac w czasie w którym był zbudowany był jednym z piękniejszych pałaców na Mazowszu, zaraz po Wilanowie, nie miał chyba zbyt dużego szczęścia do właścicieli, którzy zbyt dużo czasu w pałacu nie przebywali. A każdy budynek, w którym się nie mieszka niszczeje. Tak też było i tutaj. O tą mazowiecką perełkę nie troszczono się zbytnio.
Podczas I wojny w pałacu stacjonowały wojska niemieckie, które doprowadziły go do ruiny. Właściciele też się tym miejscem w ogóle nie interesowali. Podczas II wojny stan pałacu nie uległ zmianie.
W 1946 pałac został przejęty przez Państwo i z inicjatywy Generalnego Konserwatora Zabytków rozpoczęto jego rekonstrukcję.
W latach 50tych, w tym budynku mieścił się dom poprawczy dla dziewcząt, co zapewne nie przysłużyło się dobrze zabytkowym wnętrzom. Na początku lat 70 pałac został przejęty przez Urząd Rady Ministrów. W latach 80-tych Otwock Wielki był jednym z miejsc internowania Lecha Wałęsy.
Od 2004 roku gospodarzem tego miejsca jest Muzeum Narodowe, które zorganizowało tutaj Muzeum Wnętrz.
Więcej na temat historii pałacu http://otwock.mnw.art.pl/historia_palacu/
Letnie koncerty muzyki klasycznej w plenerze
Muzeum jest otwarte od kwietnia do końca Października od czwartku do niedzieli włącznie. Według mnie właśnie w teraz w lipcu i sierpniu warto ten obiekt odwiedzić i połączyć przyjemne z pożytecznym, bowiem w niedzielę odbywają się tutaj darmowe koncerty muzyki klasycznej. Więc czy to nie dobry pomysł, żeby zwiedzić muzeum, obejrzeć pamiątki po Ignacym Paderewskim, które są tutaj zgromadzone, zadumać nad życiem się w Sali Horacego,
której ściany pokrywa dziesięć dużych malowideł en grisaille ilustrujące cytaty z jego dzieł. A następnie zrelaksować się na leżaku słuchając przebojów muzyki klasycznej ?
Koncerty odbywają się w każdą niedzielę do 25.08 o godz. 17:00.
Zostaw Komentarz